Co można posadzić? Teoretycznie prawie wszystko, bo dzięki sztuce bonsai możliwe jest uprawianie nawet miniaturowych drzew. Nie znając sekretów japońskiej sztuki ogrodniczej, wybór w naszych warunkach musimy ograniczyć do roślin nie osiągających dużych rozmiarów, nie mających dużych wymagań co do gleby i odpornych na działanie wiatrów. Dobieranie roślin światłolubnych na balkony o dużym nasłonecznieniu i cieniolubnych na balkony cieniste jest podstawowym warunkiem powodzenia. Najbardziej interesujące są pnącza -jako rośliny wręcz wymarzone dla naszych celów. Pnącza, zajmując małą powierzchnię balkonu, dają ogromną płaszczyznę liści. Zasłaniają nieciekawą elewację czy ścianę, dają osłonę przed promieniami słońca, a przy tym niektóre z nich mogą cieszyć pięknem i zapachem kwiatów. Tabela 1 zawiera zestawienie wybranych pnączy wieloletnich, które mogą być sadzone na balkonach. Najmniej kłopotu jest z tymi pnączami, które pną się np. po murze same, przyczepiając się do niego przylgami. Pozostałe potrzebują podpór, wokół których mogłyby się same owijać pędami, wąsami lub by te, które same się nie przyczepiają można było przymocować. Dotyczy to np. róż pnących. Najcenniejsze z pnączy kwitną kolorowo i pachną. A najlepsze to oczywiście te, które lubimy.
W zestawieniu proponowanych pnączy są takie, które rosną dość wysoko, osiągając długość kilku do kilkunastu metrów. Jeśli umówimy się z sąsiadami wyższych pięter i założymy „wspólnotę balkonową”, to nie będzie kłopotów z dużymi rozmiarami winnika, bluszczu czy winobluszczu. Jeśli natomiast porozumienie nie dojdzie do skutku, to rośliny wyrastające ponad mieszkanie należy przycinać. Wszystkie wybrane gatunki bardzo dobrze znoszą ten zabieg.
Kategorie:
0 komentarzy