Minął rok i pomarańcza dość dobrze podrosła ale niestety zaczęła chorować i powoli gubiła liście, aż do teraz i stała się praktycznie całkiem łysa. Na dodatek przypałętały się przędziorki, ziemia trochę spleśniała i cała roślina zaczęła wyglądać marnie. Nie jest to jednak jej koniec bo nieśmiało pojawiły się gęsto nowe drobne początki pędów. Aby umożliwić jej prawidłowy rozwój zmieniłem jej ziemi, wypłukałem całą dokładnie pod wodą, dałem większą doniczkę i umieściłem w growboxie gdzie warunki może nie są idealne ale stabilne i cytrusom to pasuje, a za tydzień dostanie dawkę nawozu wieloskładnikowego. Jak tylko podrośnie i rozwinie nowe liście wraca na południowy parapet robiąc miejsce w growboxie dla innych „pacjentów”.

P2190086

Kategorie:

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *