Granadilla czyli Passiflora ligularis to jedna z kilku odmian passiflor, które rodzą jadalne owoce, a ta akurat odmiana uważana jest za najsmaczniejszą. Wyglądem przypomina nieco gruszkę. Dla osób, które pierwszy raz spotykają się z tym owocem jest niemałym zaskoczeniem po przekrojeniu. Środek owocu jest wypełniony galaretowatym miąższem pełnym pestek, czyli w sumie typowe dla wszystkich passiflor. Roślina pochodzi z regionów Ameryki południowej i Ameryki środkowej i niestety najmniejsze już przymrozki niszczą roślinę więc w naszym klimacie jest to roślina typowa do pojemników.
Nasiona kiełkują szybko o ile mają dobre warunki czyli wilgoć i temperatura około 25 stopni, średnio trwa to około 2 tygodni. Z jadalnych passiflor ta kiełkuje najłatwiej. Granadilla jest pnączem o sercowatych liściach i bardzo dekoracyjnych kwiatach, które przy odpowiednich warunkach mogą pojawić się już w pierwszym roku uprawy. Owoce z kwatów dojrzewają w trzy miesiące po zakończeniu kwitnienia, czyli jeżeli zapewnimy roślinie idealne warunki to pierwsze owoce będziemy mieli w niespełna rok.
Roślina bardzo lubi słońce, zraszanie, nawożenie co 2 tygodnie w okresie wzrostu oraz podłoże o lekko kwaśnym odczynie. Dobrze znosi przycinanie co pobudza ją do rozkrzewiania. Pojemnik, w którym hodujemy granadille musi być dobrze zdrenowany aby nie narażać korzeni na gnicie.
Jest akurat środek zimy kiedy wykiełkowały mi dwie granadille. Nie jest to najlepszy okres do startu hodowli tej rośliny. Ponieważ światła naturalnego jest w tym okresie mało jedną z nich wstawiam do growboxu gdzie przesiedzi do wiosny, drugą natomiast umieszczę na południowym parapecie.
Kiełkująca Granadilla
0 komentarzy