Nashi (gruszka chińska) przypomina z wyglądu jabłka, w smaku natomiast bardziej gruszkę. Każdy owoc ma w sobie pestki również bardzo podobne do pestek jabłka czy gruszki. Wydawało mi się, że wyhodowanie rośliny z pestki nashi będzie łatwym zajęciem. Jednak okazało się, że nie będzie to takie proste. Próbowałem wykiełkować pestki ale jakoś nie miałem do tego cierpliwości i nic z tego nie wychodziło. Dopiero kiedyś poraz kolejny kupiłem owoc Nashi (bardzo je lubimy wszyscy w domu), przetrzymałem go w kuchni około 2 tygodnie, potem po rozkrojeniu okazało się, że w środku nasiona już są wykiełkowane. Oczywiście podczas krojenia owocu uszkodziłem większość z pestek ale 2 ocalały.
      Zasypałem ziemią w doniczce wykiełkowane nasiona i już po kilku dniach zaczeły wybijać się z ziemi młode roślinki. Jedna szybko zdechła bo przesadziłem z podlewaniem, a druga przetrwała i ma się dobrze, ale nie rośnie tak szybko jak się spodziewałem. Liczę na to, że kiedyś zaowocuje, ale muszę się o tym przekonać sam bo często na forach internetowych ludzie podają bzdury wyssane z palca i trudno o jednoznaczne i wiarygodne informacje. Dużo też zależy od tego w jaki sposób drzewko będzie hodowane.

Młoda siewka Nashi

Młoda siewka Nashi

Kategorie:

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *