W kolekcji owoców cytrusowych nie może zabrakąć pomarańczy. Skompletowałem pestki i umieściłem w wilgotnym pudełku w ciepłym miejscu. Wykiełkowały po około 2 tygodniach, wszystkie były wielozarodkowe. Zasadziłem wszystkie a po kilku miesiącach zostawiłem te dwa naładniejsze. Potem z wykiełkowanych pestek zostawiłem tylko pęd najładniejszy (największy). Pokrój rośliny trochę różni się od cytryny i łatwo je odróżnić. Ogólnie pomarańcza jak każdy cytrus jest dość łatwa w hodowli. Rosną dość gęsto ale trochę wolno i pewnie przyśpieszą jak zrobi się wiosna.  Trzeba będzie pomyśleć o jakiejś oranżeri gdzie mogły by zimować te wszystkie cytusy, bo niedługo nie będe miał miejsca w domu na te wszystkie „krzaki”. Idealnie by było aby temperatura w trakcie zimy utrzymywała się cały czas dodatnia, w okolicach 10 stopni. Na razie dają się wszystkie upchać bo są niewielkie ale za rok może być już problem. Oczywiście dla kilku cytrusów nie opłaca się od razu budować oranżerii więc muszę iść na całość i jeszcze powiększyć kolekcje aby mieć solidne powody do takiej inwestycji.

Pomarańcza półroczna

Pomarańcza półroczna

Kategorie:

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *