Winorośl najczęściej rozmnaża się z sadzonek zdrewniałych. Przy jesiennym cięciu łozy robi się od razu sadzonki długości około 40 cm. Sadzonka powinna mieć trzy oczka, międzywęźla u winorośli są bardzo długie. Na dole ucina się na dwa cm pod pączkiem, na górze parę cm nad pączkiem. Przez zimę przechowuje się w piwnicy w piasku, a na wiosnę wysadza.
      Jesienią, jeżeli sadzonki winorośli, zrobione tym czy innym sposobem, są dostatecznie silne, wykopuje się je i zadołowuje w piwnicy, w piasku, do wiosennego wysadzenia na miejsce stałe. Jeżeli natomiast są słabe i mają bardzo cienkie pędy, należy wszystkie rozgałęzienia przyciąć na dwa oczka i krzaczki okryć na zimę. W następnym roku wyrosną do jesieni na silne, dobrze rozwinięte sadzonki zdatne do wysadzenia.
      Jesienią, po opadnięciu liści, przygotowuje się także sadzonki porzeczki i agrestu. Pocięte sadzonki wiąże się w pęczki i dołuje w chłodnej piwnicy, w piasku. Najlepiej dołować odwrotnie niż rosły na krzewie „do góry nogami”, na wiosnę nie wybijają tak szybko. W razie potrzeby uzupełnienia jednego lub kilku krzaczków w istniejącym już rzędzie porzeczek można przygotowane jesienią sadzonki posadzić od razu na miejsce przeznaczenia. Pod warunkiem, że miejsce to będzie starannie przekopane i odchwaszczone.
      Po opadnięciu liści, ale przed nadejściem silnych mrozów, jednoroczne pędy pożądanych odmian, przeznaczone na zrazy, zdejmuje się z drzew matecznych. Przechowuje się je w chłodnej piwnicy lub na dworze, zakopane w ziemi. Zrazy muszą być zabezpieczone przed myszami. Dobre przechowanie zrazów polega na przetrzymaniu do późnej wiosny w stanie uśpienia. Zrazy z rozwiniętymi pączkami nie dają gwarancji przyjęcia. W czasie wegetacji z krzaków matecznych należy obrywać kwiaty aby pędy rosły silne i zdrowe.

Kategorie:

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *